Wchodzę do
pokoju. Karol siedzi na łóżku, a Andrzeja brak. Czyżby stchórzył? Albo się mnie
boi. No ej! Jestem aż taka straszna?
-Nie wiesz
może gdzie jest…
-Czeka na
dole. I uprzedzam twoje kolejne pytanie: szedł schodami i dlatego go nie
spotkałaś.- Kłos nie dał mi dokończyć i wciął od siebie dwa grosze.
-Jestem tak
bardzo przewidywalna?- zapytałam.
-Yhymm…-
przytaknął mi wgapiając się w ekran laptopa. Pewnie siedzi na facebook’u, jak
to on. Więcej już nic nie mówiłam, ponieważ za bardzo nie wiedziałam co. Z
resztą Karol nie rwał się do rozmowy. Zjeżdżam windą na parter i szukam
spojrzeniem osobnika o nazwisku ptaka. Bez skojarzeń proszę. Jest! Siedzi na
ławce przed wejściem do budynku. Podchodzę do niego po cichu i siadam obok. Nie
powiem, ale czułam się troszkę niezręcznie, bo Wronka cały czas milczał, a ja,
pani psycholog Nikola Nowakowska nie wiedziałam jak zacząć rozmowę.
-Emm, to
może się przejdziemy czy coś?- zapytałam niepewnie. Wronisław pokiwał głową na
znak, że się zgadza. Szliśmy tak w ciszy aż doszliśmy nad piękną łąkę. Tutaj na
pewno będzie nam się świetnie rozmawiało.
-Usiądziemy?-
zapytał Andrzej. Byłam lekko zdziwiona no bo się w końcu odezwał.
-Jasne.-
odpowiedziałam i przycupnęliśmy sobie na zielonej trawce. I znowu ta krępująca
cisza.
-Wronka,
proszę cię… Wiem, że coś cię gryzie. To od razu widać. Zawsze jesteś taki
wesoły, roześmiany, a tu bym! Smutny Andrzej we własnej osobie.- uśmiechnął się
lekko i nadal patrzył w horyzont.- Spójrz na mnie.- wykonał moją prośbę.- Znamy
się krótko, wiem o tym, ale możesz mi zaufać. Powiedzieć o wszystkim co cię
martwi. Chcę ci pomóc. Nie musisz się mnie bać. Naprawdę. Obiecuję, że nikomu
nie powiem, ale musisz się tylko przede mną otworzyć.- powiedziałam patrząc
wprost w jego tęczówki.
-Ja… ufam ci
Nikola, czuję jakbyśmy znali się od dziecka, ale nie jest mi łatwo. Może nie
wyglądam, ale jestem strasznie nieśmiały i przede wszystkim wrażliwy. Nie wiem
od czego zacząć…
-Może od
początku? Jestem wyśmienitym słuchaczem i mamy mnóstwo czasu. Ośrodek zamykają
o 23:00 więc spoko.
-Poznałem
kiedyś taką dziewczynę- zaczął Wronisław- zaczęliśmy się przyjaźnić, ale po
jakimś czasie oboje poczuliśmy coś więcej. Tak mi się w tedy wydawało…
Patrycja, bo tak miała na imię, była świetna. Z poczuciem humoru, cały czas
uśmiechnięta, a w jej czekoladowych tęczówkach można było utonąć. Zostaliśmy
parą, ale nikt o tym nie wiedział. Ona nie chciała tego rozgłaszać.
Zaakceptowałem jej decyzję. Byliśmy ze sobą cztery miesiące. Bardzo ją
kochałem. Dobrze nam się układało. Wiadomo, jak w każdym związku bywały i
kłótnie, ale nie potrafiliśmy się na siebie długo gniewać. Myślałem, że
Patrycja była tą jedyną, aż do dzisiaj. Pamiętasz jak Kłos dawał ci klucze do
pokoju na treningu? (przytaknęłam) W tedy mięliśmy 20 minutową przerwę.
Zadzwoniła do mnie. Powiedziała, że to koniec. Zdradziła mnie, wiesz? Zdrada
nie była w tym wszystkim najgorsza. Moja
ukochana była w ciąży. Nie ze mną… Skąd mam pewność? Ponieważ my nigdy razem
nie.. no wiesz. Ona nie chciała. Powiedziała, że mam jej nie szukać, nie
dzwonić. I tak oto skończyła się moja przygoda…- pojedyncza łza spłynęła po
jego policzku. Widać, że każde słowo sprawiało mu ból. Musiał cholernie ją
kochać… Miałam podobnie.
-Ja… Chodź
tu do mnie.- szepnęłam i tak najzwyczajniej w świecie go przytuliłam.
Siedzieliśmy tak dłuższą chwilę.
-Nie załamuj
się Wronisław. Znajdzie się jeszcze taka dziewczyna, która pokocha cię bezgranicznie
i będziecie cholernie szczęśliwą parą.- wyszeptałam wprost do jego ucha.
-Ale ty
nawet nie wiesz, jak ja się poczułem… W dodatku Karol zaczął się nabijać, że w
końcu powinienem sobie znaleźć dziewczynę, która ustawi mnie do pionu.
Boże… Kłos
zabiję cię!!- pomyślałam.
-To dlatego
się do niego nie odzywałeś?- zapytałam, a on pokiwał głową.
-Nie
przejmuj się. Karol jest głupi i często nie zdaje sobie sprawy z powagi
sytuacji… A teraz posłuchaj mnie uważnie.- powiedziałam i kazałam mu spojrzeć
mi w oczy.
-Jak nie ta,
to kolejna. Jesteś wspaniałym facetem i w końcu znajdziesz miłość swojego
życia. Wiem co przeżywasz. Miałam podobnie. Chłopak zdradził mnie z jakąś
lafiryndą i to w naszym łóżku. Ale wiesz co ci powiem? Nie był mnie wart. To
zwykły sukinsyn. Tak samo jak Patrycja nie była warta ciebie. Szybko się
pozbierasz, zobaczysz. A ja obiecuję, że ci w tym pomogę. – skończyłam swój
monolog, a Wrona uśmiechnął się i znów mnie przytulił.
-Dziękuję.
Czuję się o wiele lepiej. Rozmowa z tobą strasznie mi pomogła. Jeszcze raz dziękuję.
-Nie masz za
co Wronisław. Przyjaciele powinni sobie pomagać.- powiedziałam, a Andrzej
zaczął mnie łaskotać.
-Jak mnie
nazwałaś? Pożałujesz kochanieńka!- rzekł, a ja wybuchłam niepohamowanym śmiechem.
Mam ogromne łaskotki. To mój czuły punkt. Po chwili zlitował się nade mną i
zaczęliśmy rozmawiać na błahe tematy. Uświadomiłam sobie, że zyskałam kolejnego
przyjaciela. O 22:15 zaczęliśmy się zbierać. Szliśmy sobie powoli w stronę
ośrodka, aż tu nagle rozdzwania się mój telefon. Nawet nie wiecie jak się przestraszyłam.
Andrzej się tylko zaśmiał, ale oczywiście został za to zdzielony po głowie.
Widzę, że humor mu się znacznie poprawił. Dzwoniła Ola. Odebrałam.
-Hejka. Jak
tam spotkanie? Pogodziliście się?- pytałam w zaskakująco szybkim tempie.
-Spokojnie.
Już ci wszystko mówię. Spotkanie bosko! Zabrał mnie nad taki piękny strumyczek
i w ogóle. Wytłumaczyliśmy sobie wszystko i nadal jesteśmy razem. Dziękuję
Nikola. Gdyby nie ty…
-Nie masz za
co Oluś. Cieszę się waszym szczęściem. Ale chyba nie dzwonisz tylko po to,
prawda?
-Niestety
nie.- powiedziała smutno.- Plany lekko się pozmieniały i jednak jutro po
południu jedziemy do tej ciotki. Wyjeżdżam rano, gdzieś tak o 5:00.
-Czyli się
nie zobaczymy?- zapytałam.
-Nie.
Przepraszam Nika, ale muszę jechać z rodzicami. Spotkamy się za dwa tygodnie przed
koncertem Linkin Park.
Pogadałyśmy
jeszcze chwilkę, ale Ola była zmęczona więc szła już spać. Matczak ma klucze do
mojego domu, więc nie mam się czym martwić.
**********************
Hejo wam
wszystkim! No i mamy rozdział 9 :D Mam nadzieję, że wam się podoba i że udało
mi się was zaskoczyć. Prawie wszystkie stawiałyście, że Wronka zakochał się w
Nikoli. Pudło ;) Nie udało wam się zgadnąć. No i Piotrek i Ola się pogodzili.
Zadowolone? :D
Pozdrawiam i
do następnego ;*
Ps. Za wszystkie błędy z góry przepraszam ;D
ah jednak się myliłam .... wrona ma złamane serce i nadal kocha swoją była dziewczynę. Jeszcze do tego go zdradziła. mam nadzieję ,że pozbiera się szybko i pozna szybko jakąś dziewczynę. czekam na kolejny z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńNo nie zgadłaś :)
UsuńPozdrawiam ;*
u mnie nowy rozdział. zapraszam/ http://siatkowka-milosc-nadzieja-przyjazn.blog.pl/
OdpowiedzUsuńps. liczę ,że wpadniesz ;)
A jednak sprawy sercowe... Biedny Andrzej. :/ Mam nadzieje, ze szybko zapomni o tamtej.. ;d A co do Nikoli świetny z niej psycholog. :p Potrafi człowiekowi poprawić humor. :) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńAndrzej jest silny, poradzi sobie ;)
UsuńPozdrawiam ;*
Jakby się zakochał to by za szybko było. Ale takiej historii się nie spodziewałam :D Myślę, że czasem coś do siebie poczują. A przynajmniej bym chciała ^^ Dobrze, że Olka pogodziła się z Piotrkiem. To najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
No nie wiem, nie wiem ;)
UsuńPozdrawiam :*
Podziwiam postawę Andrzeja , widać że to silny facet i nie podda się pomimo przeciwności jakie stawia na jego drodze los.
OdpowiedzUsuńZłamane serce to nie lada problem , ale z czasem i takie rany się zabliźnią...
Co do Nikoli , ma dziewczyna dar do rozmów z innymi , a co najważniejsze do pomocy ludziom , chociażby zwykłą rozmową.
Czekam na kolejny rozdział kochana.
Pozdrawiam cieplutko ,
Ann.
Bardzo się cieszę, że ci się podoba :*
UsuńPozdrowiam :D
Hejo <3 rozdziały świetne :-* przepraszam że nie komentuje ale koniec wakacji, zagoniona jestem tak że masakra cały czas jakieś badania bo idę do technikum , nawet nie mam czasu napisać nowych rozdziałów co widać po moich vlogach ale tak to jest jak trzeba iść w ciągu jednego dnia do 4 lekarzy i niczego nie załatwić , już się pozalilam xD i czekam na nowy rozdział :*
OdpowiedzUsuńNic się nie stało :) Rozumiem cię ;)
UsuńPozdrowionka ;D
Super rozdział :) A jednak moje przypuszczenia się nie sprawdziły. No nie wiem co mam napisać w tym komentarzu :) Super że Ola i Piotrek się pogodzili. Jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam : http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/
Dziękuję i zaraz wpadam do ciebie :*
Usuńzapraszam na trójkę http://przyjaciolmi.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńZapraszam na 45 :)
OdpowiedzUsuń#42 na nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com zapraszam ;*
OdpowiedzUsuńPS. w wolnej chwili nadrobię zaległości, OBIECUJĘ <3
Ok :D
UsuńJak tylko zobaczyłam noey rozdział yto takie JEST! Bo serio nie mogłamsie doczekać tej rozmowy :)
OdpowiedzUsuńNo ale nie ważne. Rozdział? CUDO *.*
Szkoda Wronisława ale na pewno sobie z tym poradzi w końcu to silny chłop nie? No!
Pozdrawiam ;**
(zapraszsm na moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com i zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
Pozdrawiam ;**
Bardzo dziękuję ;*
UsuńNie trafiłam :( ale to lepiej bo Twój pomysł naprawdę G-E-N-I-A-L-N-Y!
OdpowiedzUsuńAle fajnie że Ola i Pit razem! :D
Teraz tylko czekać jak Nikola się z nim pogodzi (mam nadzieję, że tak będzie) :P
Pozdrawiam :*
Jeżeli masz chwilkę czasu zapraszam na VI -> http://przed-samym-soba-nie-uciekniesz.blogspot.com/
UsuńPozdrawiam :*
Pewnie kiedyś tam się pogodzą ;)
UsuńPozdrawiam ;*
Zostałaś nominowana do Liebster Award na gwiazdy-nam-sie-przygladaja.blogspot.com! :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :**
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNie trafiłam z tym gniazdem :C Nadal czekam na Szalpuka :C
OdpowiedzUsuńSzalpuk już niedługo się pojawi ;)
UsuńSuper rozdział :) Myślałam że Wrona zakochał się w niej , ale to nie w niej. Szkoda i Wronki :(, czekam cały czas na Muzaja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędzie i Muzaj :D
UsuńPozdrawiam ;*
no proszę, Wronka jaki wrażliwy :D
OdpowiedzUsuńcieszę sie, że Piter pogodził się z Olką. mam nadzieję, że z Nikolą niedługo też porozmawia.. przecież ile można sie na siebie fochać?
Pozdrawiam ;*
Można i to długo ;)
UsuńPozdrawiam ;**
Już mam 3 nominacje <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :D Świetnie, że Ola pogodziła się z Piotrkiem. Pasują do siebie ;) Pozdrawiam i weny :***
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział! ♥
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny ♥
Zapraszam do mnie ♥
http://pomyslomnieczasem.blogspot.com/
Kiedy kolejna część kochana?
OdpowiedzUsuń-----------
Zapraszam na http://wiaze-z-toba-codziennosc.blogspot.com/ gdzie pojawia się nowa odsłona .
Ann.
Nowość! <3
OdpowiedzUsuńhttp://wygranym-jest-ten-co-staje-na-starcie.blogspot.com
wbiłam przypadkiem na tego bloga, bardzo przyjemnie się go czyta, a główna bohaterka jest bardzo sympatyczna, duża empatia od niej biję. będę czytać i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń